czwartek, 7 kwietnia 2011

Jeszcze jeden młodociany jubilat

a właściwie jubilatka i w dodatku znów bliżej mi nieznana :) Kartka w błękitach na przekór, ale Jack tak przypomina synka koleżanki (która zamówiła kartkę), że nie mogłam się oprzeć.
Papiery J&J - moje ulubione ostatnio, pomysł znów z Akademii Brises prościutka, ale mnie się podoba.

i koperta



zdjęcia fatalne, ale robione w biegu.

2 komentarze:

  1. Zapraszam na filmik jak powstaje stempel:
    http://rubberstampspl.blogspot.com/2011/04/jak-powstaje-guma_11.html

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję, Wasze komentarze dodają mi skrzydeł :D