środa, 10 kwietnia 2013

na wariata...

ostatnio wszystko robię na wariata, poukładanie jest ostatnią rzeczą jaką mogę się poszczycić. Byłam przekonana, że mam czas do końca tygodnia... a tu okazało się, że już w Collage Cafe podano Martini Bianco. Voila - dla Rumianka na zdrowie :)



 z wisienką na torcie, z miłości do zakazanego... i w kolorach jakich normalnie kompletnie nie używam... to na pewno tęsknota za wiosną.

Wycinanki to prezent urodzinowy od Siostry Sza - wyobraźcie sobie pięć wypchanych kopert (pełnych wycinanek, żeby nie było) normalnie skarb... SKARB!!!


Stempelki świeżo nabyte w Scrappo,
maska zapaćkana gesso, distressy i crackle accent.


Dziś moje dziecko patrząc na spadające z nieba płaty śniegu wielkości dłoni zawołało: Niech to licho, no niech ten śnieg wreszcie sobie pójdzie!!!


Na zdrowie...









4 komentarze:

  1. Te zygzaki to gesso? - serio? Niezła robota:)
    Jesteś mistrzynią zastawy stołowej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. AAA!!! No fantastyczne po prostu!! Takie wakacyjne... Lato już chcę i drinki z palemką!!! dzękuję za udział w zabawie Scrappo!

    OdpowiedzUsuń
  3. cudnie wyszedł, co za odważne kolory! dziękuję w imieniu Scrappo za użycie ulubionych pinezkowych stempli do inchiesów :D

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję, Wasze komentarze dodają mi skrzydeł :D