środa, 30 lipca 2014

nie mogłam się powstrzymać...

już zapomniałam jakie motywujące są zakupy :D
i jak przyjemnie jest usiąść i pobawić się... chociaż pranie, prasowanie, obiad na jutro... leży i kwiczy :( niech tam - ładnie wyszło :D
Morskie ATC dla ArtGrupy ATC siedziało mi gdzieś z tyłu głowy od początku lipca.

Nowa fantastyczna maska (wreszcie wyszło jak trzeba - idealna grubość i jaki piękny wzorek, NO!), i distressy i tyyyle radości :D
A ponieważ hasło warte propagandy - podsyłam do PR Szok :)










pozdrawiam Was wakacyjnie!

13 komentarzy:

  1. Super wyszło! Ta maska wymiata w rzeczy samej, robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyszło!!!! Maska super! Nawet wiem jaka - po cichu choruję na nią, ale ostatnio stwierdziłam, że muszę przystopować z zakupami. Za dużo już mi się tego nagromadziło, a z połowy rzeczy nie korzystam... ;) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie jak pranie, gotowanie itp... to najlepiej się robi ;) a mnie konik chodził po głowie! łaaaadne morze !

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedy czeka pranie i gotowanie to wtedy najlepiej się scrapuje....
    a kiedy koniecznie trzeba scrapować - najlepiej się pierze i gotuje:)
    Atc jest fantastyczne !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fenomenalna maska i genialna praca!!! Dziękuję za udział w wyzwaniu PR SZOK :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest pięknie! Morski temat chyba w sam raz dla Ciebie, ale... jak to? Muszelia bez muszelek? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. dziękuję za namiar na maskę, fantastyczny efekt uzyskałaś, gratuluję!

      Usuń
  7. to dobrze, że odłożyłaś sprzątanie na potem , bo cudo uczyniłaś, a maska z tymi bąbelkami świetna

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubię tę maskę! Świetna praca i przesłanie super:)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Pracowni Rękodzieła SZOK:)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ciekawa praca, niebanalnie ujęty temat!
    dziękuję za udział w wyzwaniu PR SZOK :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję, Wasze komentarze dodają mi skrzydeł :D