sobota, 27 września 2014

kredką malowane...



właściwie to się wyklucza, bo albo kredką, albo malowane... chyba, że są to kredki akwarelowe :)
Oj jakie odprężające i kojące jest takie kolorowanie - już prawie zapomniałam.
Dla Art Grupy ATC, żeby nie było, że nie umiem używać kredek... z serdecznymi pozdrowieniami dla Inki i Franceski, taką oto ukwieconą wróżkę (na przekór jesieni) sobie pokolorowałam.

6 komentarzy:

  1. Soczyście sobie pokolorowałaś :) wróżka w sam raz na słoneczną pogodę i nastrój!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wróżka bajkowa jak to wróżka :) - świetne ATC.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bajkowy i słodziutki ateciak. Świetnie kolorujesz kredkami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosna idzie :):) Kolorowanie i cieniowanie wyszło super. Stempelek jest świetny!
    PS.Ja chcę takie buty mieć :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję, Wasze komentarze dodają mi skrzydeł :D