w bieli czerni i czerwieni... postanowiłam dołączyć do lift project Mamajudo (przynajmniej w tym odcinku :))
Bardzo lubię kartki Kobens, to już chyba trzeci lift :)
Jak zwykle zupełnie nie przypomina oryginału.
zamiast obrazka skrapińcowe serduszka potraktowane krwistym tuszem Ayeedy i glossy accent. Kwiatki ze Scrap Butiku też przemalowane. No i Watson w roli głównej :)
Wreszcie udało mi się pokonać tygodniowy termin wyzwania SP
Oczywiście serdeczne życzenia dla młodych :)
niedziela, 28 kwietnia 2013
sobota, 27 kwietnia 2013
zakładka? - proszę!
w tym wyzwaniu nie mogło mnie zabraknąć :)
Na Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich dla digi-scrap... proszę - zakładka.
Papiery BG Kissing Booth ze Scrappo, alfabet scrabble z Agaterii, distressy... i mój urodzinowy zapas wycinanek od Sióstr Sza :D
Cytat inspirujący Scrappo był niezwykle inspirujący :D
(...) I będę mógł sobie kupić dużo książek i czytać je; będę wieczorami chodził do taniego kina (...), a nocami będę słuchał deszczu spadającego na miasto. I tak będzie aż do wiosny. I aż do wiosny nie będę do nikogo mówił o miłości.
o miłości do książek mogę zawsze... ale wreszcie jest wiosna!
Wyszło Karmelkowo-kolorowo :) tylko zielony mi umknął :)
Ach, i jeszcze bardzo dziękuję Madlenii za wyróżnienie mojego bloga...
niestety zerwę łańcuszek :( przepraszam. Jest tyle blogów, które na to zasługują, że wyróżnienie 11 osób przerasta moje możliwości. Zapraszam do paska bocznego - naprawdę warto zajrzeć na każdy z tych blogów :D
Etykiety:
zakładka do książki
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
znów Marianna :)
tyle, że teraz miała chrzciny :)
Kartka prościutka z wykorzystaniem Agateriowych stempli: aniołka wygranego w rocznicowej zabawie i kalendarza nabytego już w tradycyjny sposób :D na Skrapowisku.
No i mgiełka od Ayeedy... do dziś mam niebieskie paznokcie :D
Kartka prościutka z wykorzystaniem Agateriowych stempli: aniołka wygranego w rocznicowej zabawie i kalendarza nabytego już w tradycyjny sposób :D na Skrapowisku.
No i mgiełka od Ayeedy... do dziś mam niebieskie paznokcie :D
Etykiety:
kartki,
kolorowanie stempli,
stemple
poniedziałek, 15 kwietnia 2013
nie szata zdobi człowieka?
jak myślę koronka, to od razu przychodzi mi do głowy żabot, piękne wytworne epokowe stroje... a ponieważ ostatnio na wyprzedaży u Arte zdobyłam (bo nie było łatwo) stempelek z maską wenecką postanowiłam wykorzystać ją do zrobienia trochę przekornego ATeCiaka.
Tło zapaćkałam tuszami Ayeedy żółtym i czerwonym i brązową mgiełką są tam też moje ukochane ostatnio Dryszkowe kwiatuszki... (zobaczyłam je kiedy już kompletnie spłukana snułam się po skrapowisku, nie miałam ani grosza, ale wcześniej kupiłam stempelek 3rd eye i ku mojej ogromnej radości udało mi się namówić Drychę do wymiany :D Kochana kobieta!) Teraz nie ma tła bez kwiatuszków :D
Poza tym kawałek przezroczystej wstążki i koronka i ziuuu do Agaty
Tło zapaćkałam tuszami Ayeedy żółtym i czerwonym i brązową mgiełką są tam też moje ukochane ostatnio Dryszkowe kwiatuszki... (zobaczyłam je kiedy już kompletnie spłukana snułam się po skrapowisku, nie miałam ani grosza, ale wcześniej kupiłam stempelek 3rd eye i ku mojej ogromnej radości udało mi się namówić Drychę do wymiany :D Kochana kobieta!) Teraz nie ma tła bez kwiatuszków :D
Poza tym kawałek przezroczystej wstążki i koronka i ziuuu do Agaty
środa, 10 kwietnia 2013
na wariata...
ostatnio wszystko robię na wariata, poukładanie jest ostatnią rzeczą jaką mogę się poszczycić. Byłam przekonana, że mam czas do końca tygodnia... a tu okazało się, że już w Collage Cafe podano Martini Bianco. Voila - dla Rumianka na zdrowie :)
z wisienką na torcie, z miłości do zakazanego... i w kolorach jakich normalnie kompletnie nie używam... to na pewno tęsknota za wiosną.
Wycinanki to prezent urodzinowy od Siostry Sza - wyobraźcie sobie pięć wypchanych kopert (pełnych wycinanek, żeby nie było) normalnie skarb... SKARB!!!
Stempelki świeżo nabyte w Scrappo,
maska zapaćkana gesso, distressy i crackle accent.
Dziś moje dziecko patrząc na spadające z nieba płaty śniegu wielkości dłoni zawołało: Niech to licho, no niech ten śnieg wreszcie sobie pójdzie!!!
Na zdrowie...
z wisienką na torcie, z miłości do zakazanego... i w kolorach jakich normalnie kompletnie nie używam... to na pewno tęsknota za wiosną.
Wycinanki to prezent urodzinowy od Siostry Sza - wyobraźcie sobie pięć wypchanych kopert (pełnych wycinanek, żeby nie było) normalnie skarb... SKARB!!!
Stempelki świeżo nabyte w Scrappo,
maska zapaćkana gesso, distressy i crackle accent.
Dziś moje dziecko patrząc na spadające z nieba płaty śniegu wielkości dłoni zawołało: Niech to licho, no niech ten śnieg wreszcie sobie pójdzie!!!
Na zdrowie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)