niedziela, 24 kwietnia 2016

taka sytuacja...


i terapii ciąg dalszy. Tym razem wyżywałam się na przygotowanej uprzednio bazie z masy papierowej. Popaprałam tuszami 13 Arts, a potem na gel medium zrobiłam transfer emocji :)
(zdjęcie gdzieś z sieci)







nie wiem czy to dokładnie na temat, ale u mnie właśnie taki czas :(

Więc jako znak czasu dla ArtGrupy ATC

nie wiem, czy mogę jeszcze feminkować, bo w marcu już wrzuciłam swoją pracę, ale pasuje mi, więc może jeszcze się uda
dla UHK - feminki

sobota, 23 kwietnia 2016

dla zdrowia...

...psychicznego przede wszystkim, bo w domu panoszy się paskudne grypsko. Pomiędzy 38,5 u jednego, a 39,9 drugiego kolorowałam sobie domek za domkiem... kolorowanka przyszła w sam czas, żeby nie zwariować. Długo ją wybierałam, krążyłam wokół półek pełnych mandali, zwierząt i abstrakcyjnych rysunków... ale urzekły mnie te domeczki :) Przepraszam za ilość zdjęć, ale potraktuję to jako terapię osobistą... i przy okazji polecam wszystkim, którzy muszą utrzymać pion. Wbrew wszystkiemu.












Użyłam kredek akwarelowych... wszystkich 36 :)
na wyzwanie Craftowego Ogródka - ukradnij dziecku  kredki.







czwartek, 14 kwietnia 2016

przytulna kartka





Na wyzwanie Filigranek Moodboard na szaro.

P.S. Na prośbę Się błyszczy - papier piątku 13-ego - 100%, ale to stara kolekcja i na szybko nie umiem jej znaleźć w żadnym sklepie :(

środa, 13 kwietnia 2016

mieć skrzydła to jedno...

ale chyba trzeba czegoś jeszcze :)


W niedzielę było Skrapowisko... ale, żeby o tym napisać muszę się najpierw ogarnąć. Przeżyłam cudowne cztery godziny na warsztatach albumowych Doroty Kopeć... oczywiście nie skończyłam roboty, ale co się nauczyłam to moje :D
















ATeCiak
na skrzydlate wyzwanie studia Szok






                                                          i odlotowe do scrapek.pl






poniedziałek, 4 kwietnia 2016

koraliki











to marcowy temat w ArtGrupie ATC. Mało je widać, ale są. Oprócz tego mikrokulki i mgiełka 13Arts i kwiatek z Craftmanii... Zu stwierdziła, że za różowe... i zrobiła po swojemu - z niebieskim kwiatkiem - a co!



















piątek, 1 kwietnia 2016

marcowa feminka


Moja marcowa feminka wyszła jakaś nostalgiczna... chociaż może tylko romantyczna i ciut retro :)
Starałam się wykorzystać moodboard Diabelskiego Młyna 













i stąd wrażenie, że za mało wiosny i entuzjazmu zmieściło się na tym tagu. Tylko ptaszek wiosennie śpiewa :)
Wycinanie i kolorowanie "gorjusek" to moje nowe hobby... jeszcze na pewno je zobaczycie.

















Byle do wiosny :)