1 wróżka, 2 media - distressy (broken china, spiced marmelade, dry marigold, walnut stein) i pisak memento, 3 papiery UHK - pamiętasz, wieści z domu i pieśń lodu :) czyli tag wrześniowy dla UHK
oczywiście na ostatnią chwilę, ale i tak jestem z siebie dumna, że poza jedną drobną wakacyjną obsuwą trwam :)
Papiery rewelacyjne dla papraków jak ja... wciąż boję się ich dotknąć, ale już drugi raz się ośmieliłam i miałam nieziemską frajdę :)
wtorek, 30 września 2014
sobota, 27 września 2014
kredką malowane...
właściwie to się wyklucza, bo albo kredką, albo malowane... chyba, że są to kredki akwarelowe :)
Oj jakie odprężające i kojące jest takie kolorowanie - już prawie zapomniałam.
Dla Art Grupy ATC, żeby nie było, że nie umiem używać kredek... z serdecznymi pozdrowieniami dla Inki i Franceski, taką oto ukwieconą wróżkę (na przekór jesieni) sobie pokolorowałam.
Etykiety:
ATC,
kolorowanie stempli
poniedziałek, 22 września 2014
ja nie mam co na siebie włożyć...
ten temat spędza mi chwilowo sen z oczu.
Ale jak to zrobić między drzemką, zupką i dopieszczeniem dwóch najsłodszych potworków?
UWAGA! bardzo dużo zdjęć :)
Meander book wg. Tima Holtza, z drobnymi przeróbkami, a w środku najlepszy prezent, jaki można dostać :)
Ja taki od czasu do czasu dostaję od najlepszej z Mam :)
Papier The Scrap Cake wydał mi się idealny do tego projektu, bo daje efekt świetnych przejść kolorystycznych ze strony na stronę.
Sylwetki wycięte z papieru do decoupage'u, a cytaty znalezione na Pintereście.
Taśma washi i czarny pisak... a i stempelek odcisku kocich łapek :)
i wszystko.
Kolorystyka wg. Maryszy, więc leci do Art-Piaskownicy
no i na koniec...
clou programu...
czyli kupony do wykorzystania w dowolnie wybranym momencie :) powkładane w formie tagów w każdą kieszonkę książeczki.
doceni ten, kto marzył o takim prezencie :)
Dziękuję, że wytrwaliście do końca :)
Zapraszam na wyzwanie na blog 123 Scrapuj Ty
Etykiety:
meander book
środa, 17 września 2014
gościnnie...
ach, chwalę się... wczoraj na blogu 123 Scrapuj Ty wystąpiłam w roli gościnnej projektantki.
w roli głównej - życie :) czyli dylemat Matki Polki powracającej po macierzyńskim do świata, w którym trzeba zrzucić powycierane jeansy i poplamiony marchewką podkoszulek na rzecz bardziej cywilizowanych ciuchów... czyli:
RATUNKU! Ja nie mam co na siebie włożyć :)
Nawet Anioły mają takie problemy :)
Stempel... nieco skomplikowany :) połączyłam dwa - buźka z Nelly Snellen, reszta dzięki uprzejmości Siostry Sza z tego stempelka... czyli praca z nożyczkami na całego :)
Dziękuję za zaproszenie i oczywiście zapraszam do zabawy.
w roli głównej - życie :) czyli dylemat Matki Polki powracającej po macierzyńskim do świata, w którym trzeba zrzucić powycierane jeansy i poplamiony marchewką podkoszulek na rzecz bardziej cywilizowanych ciuchów... czyli:
RATUNKU! Ja nie mam co na siebie włożyć :)
Nawet Anioły mają takie problemy :)
Stempel... nieco skomplikowany :) połączyłam dwa - buźka z Nelly Snellen, reszta dzięki uprzejmości Siostry Sza z tego stempelka... czyli praca z nożyczkami na całego :)
Dziękuję za zaproszenie i oczywiście zapraszam do zabawy.
Etykiety:
ATC,
gościnnie :),
wyzwania
Subskrybuj:
Posty (Atom)