Dla tzw. Dziecka rodzinnego :) Zawsze było Małe... a tu ślub!
Z gorącymi życzeniami...
...i z żalem, że nas tam nie było :(
Kartka według kursu Piekielnej Owcy. Bardzo niezła na takie okazje. Tekturka z Wycinanki, a jakże, serduszka ze Szmeka. Papiery też autorstwa Piekielnej Owcy - uuuwielbiam... i jak pięknie się komponują :) Kwiatki Craftmanii do własnoręcznego kwiatkowania i jeszcze zbieranina, bo ja jak wiecie nie lubię i zasadniczo nie kupuję kwiatków... a może powinnam :)
Tylko zdjęcie troszkę ciemne wyszło i gdzieś pogubiły się kolory... ech.
W ScrapCafe w lipcu tematyka ślubna, więc ziuuuu :)
i jeszcze pochwalę moje Słoneczko (lat 4 z kawałkiem), które dla Cioci machnęło własną kartkę...
też zgłaszam, a co!
pozwólcie tylko, że papierkologii nie będę opisywać :D
pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają... dziękuję za cierpliwość :)
Zuza jest niesamowita! Pielęgnuj ten swój Skarb :):):)
OdpowiedzUsuńUrocze , a ta z napisem superowa!
OdpowiedzUsuńFajnie Wam wyszło :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne prace :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapcafe :)