taaak, to miały być długie leniwe, twórcze wakacje. Nawet przez chwilę wydawało się, że tak będzie :)
Zdjęcie wprawdzie krzywe jak nieszczęście, ale już nic z tym nie zrobię :)
Moja nieoceniona Mama znalazła mi w czeluściach swoich szaf takie sprytne, starożytne narządko, które sprawiło, że dziubanie było łatwiejsze i równiejsze :)
(zdjęcie wstawię jak tylko znajdę chwilę na jego zrobienie)
Mapkę wzięłam z Digi Scrap, ale tak mi było żal zakleić te przeszycia, że postanowiłam owal trochę oszukać :)
Kwiatki są, ćwieki przemalowane białym Accentem, no i taka sobie wyszła :)
A ponieważ kolekcja Mykonos bardzo mi pasi... to jeszcze wrzucę do UHK co sobie będę żałować