środa, 28 stycznia 2015

znaleźć czas...

takie jest moje postanowienie noworoczne :)
I tego będę się trzymać!

styczniowe ATC dla ArtGrupy ...
wczoraj postanowiłam je zrobić i... wzięłam do ręki przygotowaną kiedyś bazę i zawahałam się - takie małe? Jak ja się zmieszczę :)
Chyba mi się przewróciło w głowie, a może jednak czas sięgnąć po coś innego.

ścinki papieru poprzyklejane byle jak zapaćkane akrylówką, posypane mikrokulkami i pokryte satynowym klejem z werniksem, na to wycięte z wykrojnikowego zegara cyfry i wskazówki.

pozdrawiam tuzaglądaczy i dziękuję za wszystkie komentarze :)

niedziela, 25 stycznia 2015

świat dzieli się na...


niebieskie - chłopczyk i różowe - dziewczynka :)
Chociaż nie zawsze tak jest. Synek na przykład ma przechlapane, bo ma starszą siostrę... i kombinezon swój pierwszy ma w sobie co z różu - życie! Nie narzeka, nie, bo to całkiem pogodny gość. I w żadnym wypadku nie chcę wywołać dyskusji o gender, więc spuśćmy na to zasłonę milczenia.



Bodziaki oczywiście mnie zawojowały, ale trochę potrwało zanim zrozumiałam, że szablon jest najprostszą rzeczą w tej kartce :)
Papiery Carpe diem i ścinki Strasznej nocy nadały się genialnie.
Jedna już uczciła nadejście nowego człowieka, druga czeka na swoją kolej :)



Różowa wersja na różowe wyzwanie w skrapkach Think Pink







Obie do Altair Art na wyzwanie z krzyżówką "Nowa droga życia" - więc na dobry start - wyprawka :)

I jeszcze w Craftowym Ogródku - nietypowy kształt :)


















i żeby nie być gołosłowną...


piątek, 23 stycznia 2015

niewiarygodne!

 minął już rok odkąd poważyłam się na pierwsze długoterminowe wyzwanie, a co jeszcze bardziej nieprawdopodobne - wytrwałam!!! z jednym małym poślizgiem spowodowanym urlopem zrobiłam 12 tagów z UHK:) Jestem z siebie dumna :D Bardzo dziękuję Rudlis, UHK i całemu DT za wspólną zabawę... czasami trzymało mnie to przy życiu.
http://uhkgallery-inspiracje.blogspot.com/2015/01/karnawaowy-tag.htmlChyba nawet zrobię jakieś zestawienie, ale to nie dziś...
...do rzeczy




 




ostatni, styczniowy tag ma błyszczeć karnawałowo - no to błyszczy. Coś mi ostatnio wszystko się paprze złotą farbą :)
Maska przeleżała u mnie rok, albo dwa - znalazłam ją w jakiejś reklamówce sprzętu AGD, piórka dla przepychu, krople glossy accent pacnęłam na silikonową matę posypaną brokatem i takie małe kaboszonki mi wyszły. A hasło... to już nie wiem skąd, ale przyszło mi na myśl, wbiło pazurami i nic innego już nie mogłam wymyśleć.
Zobaczymy czy z Holtzowymi tagami też mi tak gładko pójdzie... chociaż ciągnie mnie do journalu... tylko, kurczę, boję się :(
Pożyjemy zobaczymy.


Jeszcze może do 13arts wrzucę... raczej jako inspirację zdjęciem niż myślą, bo kosmos w głowie tej Pani raczej przywodzi na myśl czarną dziurę lub próżnię :)
http://13artspl.blogspot.com/2015/01/january-challenge-26-space-in-my-head.html

sobota, 17 stycznia 2015

są jeszcze ludzie...



którzy używają analogowych kalendarzy :)
Rzadko się zdarzają, ale dla nich warto jeszcze zmienić nowy "śliczny" kalendarz w takie na przykład coś :)
Moja Teściowa niezmiennie docenia gwiazdkowy prezent :)


Niewielki kieszonkowy kalendarz, maksymalnie "niezadziorny" i wytrzymały.
Mam nadzieję, że jak co roku bez szwanku przetrwa intensywne użytkowanie :)

Papier BoBunny, cyferki jak zwykle ręcznie wycinane...






W PR Szok wyzwanie całoroczne - coś co ma służyć przez cały 2015 rok - proszę :)






środa, 14 stycznia 2015

z motyką na słońce...


 ... a może i nie.
w końcu cztery lata już kleję te papierki publicznie, nie mówiąc o tym, że cichcem przez całe życie :)
ale od roku tylko podglądałam ...
i korciło mnie, ale dopiero teraz jakoś zachciało mi się tak, że muuuuusiałam go zrobić i oto - ta dam - tag styczniowy 2015 według wytycznych Tima Holtza. 

http://timholtz.com/12-tags-of-2015-january/

Pomijam, że jemu zajęło to pewnie jakieś 10 minut, a ja spędziłam nad nim 3 dni. Ale cóż brak mi jeszcze kilku gadżetów... cyferki wycinałam ręcznie, napisy drukowałam własne, literki malowałam dwa razy każdą z osobna :) takie tam niedogodności.
najważniejsze, że mi się podoba :)
A jak pewnie dało się zauważyć blog obrasta ostatnio kurzem, więc ta chwila radości jest nie do przecenienia.
Strzałeczki nabyłam w Wycinance - urzekły mnie.
Natomiast ciągle szukam wstążeczki... tej właściwej - może ktoś mnie oświeci co mam kupić, bo już parę hurtowni pasmanteryjnych zwiedziłam i nie mogę znaleźć tego co trzeba.





Poza tym oczywiście drugą, a może nawet pierwszą inspiracją były tagi UHKowe. "coś nowego"... może to przez to, że wytrzymałam z jednym potknięciem 11 miesięcy... i że coś nowego czas zacząć.

http://uhkgallery-inspiracje.blogspot.com/2014/12/tagi-w-grudniu-cos-nowego.html




nowy rok... nowe wyzwania... nowe marzenia... i jeszcze poproszę nowy zegarek, żeby choć trochę czasu dla siebie wyskrobać.


dziękuję, że jeszcze tu zaglądacie :)