tak mi się skojarzyło i nie mogłam oderwać się od tej myśli :) ATeCiak poleciał do Berberis
w roli głównej mgiełka od Ayeedy, stempelek Dryszki, distress broken china i glossy accent...
pierwsza wersja nie nadawała się do wysłania... dziękuję za cierpliwość :)
Tak - to jest prawdziwy kosmos, a potem to już podróż przez zupełnie inną galaktykę :P
OdpowiedzUsuńI tak jak na pierwszym swoim USG tu też nie widzę dziecka:P
Śliczne! Cudowny kolor;)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten Twój kosmos :)
OdpowiedzUsuń