Kartka prościuteńka, ale drugi raz dopiero zabrałam się za dziurkacz brzegowy... w najbliższym czasie nie mówi się o nim w moim domu. Grrrrr!
W roli głównej wystąpił stempel Artemio rozłożony na czynniki pierwsze i tusz distress stormy sky. Do tego papiery z Galerii Papieru, od Rae i UHK...
i literki z Wycinanki upaćkane akrylówką i ostemplowane krateczkowymi cyferkami wygranymi w Wycinankowym candy :D
Na wyzwanie monochromatyczne Scrapgangu
Mam nadzieję, że koronka dziurkaczowa jest koronką...
kochana a to nie dwa kolory biały i niebieski ?? :D
OdpowiedzUsuńAleż szaleństwo kolorów :D Słonik jest moim faworytem:)
OdpowiedzUsuń