byliście kiedyś na morzu? To wciąga. Czasem jest zimno, mokro, nieprzyjemnie. Woda leje się z góry i z dołu, a schować się nie ma gdzie... i wiecie co? Kiedy się schodzi na ląd, świeci słoneczko i jest pięknie, to mimo wszystko woli się być tam gdzie kołysze wiatr. Coś mnie ostatnio znowu wzięło na tęsknotę za wodą. Ale to nie wiatr jest największym wrogiem żeglarza, tylko jego brak :) A kiedy jeszcze nad wodę opadnie mgła... To jest coś nie do opisania. Płynie się donikąd, dookoła mleko, żadnego punktu zaczepienia i nagle zdecydowanie za blisko wynurza się jakiś kształt...
Trzecia kartka z serii "olimpijskiej". Tym razem w błękitach (faded jeans, broken china, old paper). Tekturka z Wycinanki, stempel Viva Decor i kawałek gazy.
świetne są te sztalugi, a ta gaza barwiona jest absolutna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i klimatyczna! Czuć morzem na odległość :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka, lubie taka formę i morkise klimaty.
OdpowiedzUsuńgenialna! odcień niebieskiego boski
OdpowiedzUsuńByłam na morzu, byłam... I mogłąbym podpisać się pod Twoim postem obiema rękami... Morze wciąga. Tak mi się przypomniały słowa szanty: kiedy morze wejdzie ci w krew, gdy zawoła pójdziesz wnet"... A praca super! Dziękuję za udział w Naszych Inspiracjach!
OdpowiedzUsuńno śliczne, mediowe. kłaniam się w imieniu Scrappo
OdpowiedzUsuńPiękna kartka :) Dziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuń