Pewnie już pisałam, że kompletnie uzależniłam się od wymian polkowych :) Z pełną świadomością braku czasu wpisałam się na następne :D IDEAŁ... Mnóstwo pomysłów, tysiąc kombinacji, ale jak weszłam na stronę Boei już wiedziałam, że temat będzie zupełnie nie mój :D Mam w nosie piłkę i na szczęście Jaśnie Pan Małżonek również. Przyznaję bez bicia - obejrzałam (czytaj: byłam w pomieszczeniu w którym nie dało się wyłączyć telewizora) 2 mecze... i dziesięć ostatnich minut finału :D
Trudno chyba mówić o naszej drużynie, że jest idealna, ale pomysł głęboko we mnie wrósł :) Niech im tam - niech będą wspaniali, niech sny milionów Polaków się nie marnują... POLSKA GOLA!
Za dużo materiałów nie użyłam :D Najpierw było duuużo gesso, potem akwarelki, na to upaćkana w akwareli siatkowa wstążka od kwiatków i wycięte z birmaty słupki potraktowane czarnym i białym accentem. Jeszcze polakierowane na biało tymże accentem literki z wykrojnika od Ayeedy i wycięta z jakiejś gazetki reklamowej piłka pod kaboszonem :) Ach i jeszcze napis... wystukany na zwykłej serwetce na maszynie do pisania, został mi z poprzedniego ateciaka fragment tekstu "małe kina"... tylko tam nie było "f" - prawie nie widać :D
Wrzucam jeszcze na wyzwanie #21 do scrap.com "motyw sportu"... chyba jest widoczny :D
P.S. Już wiem, że się spodobał... przynajmniej dzieciom Boei :D
Mnie tez się podobał, choć fanką piłki nie jestem:)Mediowe mistrzostwo :D
OdpowiedzUsuń