czyli
Polkowego wyzwania ciąg dalszy...
i nie do końca udana próba sprostania
wyzwaniu tutorialowemu Scrappo :)
zgodnie z wytycznymi najpierw była biała kartka :)
potem embossing: stempel papermanii i
puder (clear);
tło - distressy mustard seed,
old paper i
crushed olive;
na tym stempel dmuchawcowy MME wg. instrukcji odbity distressami walnut stein,
spiced marmolade i fired brick.
chlapania tym razem zrobione za pomocą maski, jeszcze
Dryszkowe kwiatki i Holtzowy stempel pocztowy i taśma washi :)
efektu nie widać :( a i tak się dobrze bawiłam :)
dziękuję pięknie za komentarze pod myszatym ATeCiakiem :) miód na moje serce :)