nie mogę uwierzyć, że może istnieć rok bez wiosny!!! chyba, że to tylko mnie coś umknęło :(
wracam do życia :)
shadowboxowe wyzwanie ekspresowe na polkach przyciągnęło mnie do stołu :)
wprawdzie trwało to caaaały dzień, ale ile przyjemności :) nareszcie :)
tło z mikrogranulek czy szklanych kulek zatopionych w kleju - wynalazek Pinezki, upaćkane tuszami Ayeedy (z braku zieleni - niebieskim i żółtym), kwiatki stemplowane granatowym archivalem i kolorowane distressami, ramka stempel Dryszki i walnut stein
Twój bajecznie kolorowy ateciak poprawia nastrój, super!
OdpowiedzUsuńTe mikrokuleczki wyglądają obłędnie:)
OdpowiedzUsuńDobrze być już w domu przy swoim stoliczku:D
Piękny efekt uzyskałaś, kapitalne te mikrokulki:)
OdpowiedzUsuńto tak wyglądają te kulki, jak się umie ich używać ;) obłędny ATCiak :)
OdpowiedzUsuń