wtorek, 6 listopada 2012

jesiennie...


Za oknem plucha a we mnie się jeszcze kołacze piękna złota polska jesień...
Miało być clean and simple :) zachwyciła mnie TA kartka, ale chlapanie nie jest moją najmocniejszą stroną (na szczęście odbywało się w łazience... skąd efekty kolorowego szaleństwa zniknęły przy stosunkowo małym nakładzie pracy).




Materiałów niewiele - Zuzowe akwarelki, stempelkowe listki My Minds Eyes z kolekcji Wild Asparagus i napis Agaterii wygrany w rocznicowej zabawie (świetnej zresztą) i skrawek ukochanego Timepiece z BoBunny - niestety w wersji książeczkowej.






Na jesienne wyzwania 




9 komentarzy:

  1. Nie no kochana - kleksy zawodowe! Muszę poznać historię chlapanej techniki:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna! Twoje prace są tak niezwykle pomysłowe - uwielbiam je!

    OdpowiedzUsuń
  3. koleżanko , kleksy są rewelacyjne, a i całość komponuje się znakomicie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wykonana karteczka jesienna. Pięknie!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny efekt. Troszkę minimalistycznie a przez to właśnie bardzo ciekawie...Twoja praca potwierdza, że czasem przy minimalnym nakładzie środków można uzyskać cudny i głęboki wyraz, pełen treści. Bardzo mi się podoba i życzę powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna praca! A te listki genialne po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  7. cudna kartka - kleksy to po prostu mistrzostwo świata

    OdpowiedzUsuń
  8. Chlapania świetne, a te listki - super!
    Dziękujemy za udział w wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję, Wasze komentarze dodają mi skrzydeł :D