i to na cito :) Wracam do życia, ale dwa tygodnie gdzieś przepadły, w związku z tym albumik który przygotowywałam na tę okazję leży w proszku i szybko musiałam zmalować chociaż kartkę.
Trudno mi było wykrzesać entuzjazm, ale efekt zadowalający... a to działa jak błędne koło - tym razem pozytywne :)
Młodej parze życzę wszystkiego co najlepsze
sobota, 18 czerwca 2011
czwartek, 26 maja 2011
Najlepszej na świecie :)
Znów czas jest moją najsłabszą stroną, dlatego dwa w jednym...
Nie, nie najpierw okazja - Mamo - wszystkiego najlepszego!
... na wyzwanie
Szuflady mapki i szablony #24
i Art Piaskownicy KoloroTON #4
Mój nowy, piękny stempelek z Montażowni - wygrana wyzwaniowa (pochwaliłam im się - a co) i coś co zawsze stanowi dla mnie kłopot - twórczy bałagan... układanie kwiatuszków to dopiero było wyzwanie.
Zdjęcia jak zwykle późnonocne, więc kolory trochę przekłamane, co w wyzwaniu kolorystycznym nie jest może najwłaściwsze, ale kartka już dana, więc lepiej nie będzie.
No i jeszcze się Wam pochwalę najcudniejszym prezentem na Dzień Matki - Zu przedwczoraj (mały falstart) mówi do mnie MAMA!!!
Nie, nie najpierw okazja - Mamo - wszystkiego najlepszego!
... na wyzwanie
Szuflady mapki i szablony #24
i Art Piaskownicy KoloroTON #4
Mój nowy, piękny stempelek z Montażowni - wygrana wyzwaniowa (pochwaliłam im się - a co) i coś co zawsze stanowi dla mnie kłopot - twórczy bałagan... układanie kwiatuszków to dopiero było wyzwanie.
Zdjęcia jak zwykle późnonocne, więc kolory trochę przekłamane, co w wyzwaniu kolorystycznym nie jest może najwłaściwsze, ale kartka już dana, więc lepiej nie będzie.
No i jeszcze się Wam pochwalę najcudniejszym prezentem na Dzień Matki - Zu przedwczoraj (mały falstart) mówi do mnie MAMA!!!
czwartek, 19 maja 2011
Wciągnęło mnie :)
Tym razem wyzwanie w Piaskownicy
po raz pierwszy oficjalnie mogłam skopiować cudzą wenę i jeszcze się tym publicznie pochwalić :) Wyszło mi tak:
Z okazji terminu wyzwanie zostało zdominowane przez Dzień Matki... nie wyłamałam się z tego nurtu :)
No i jeszcze najważniejszy element kartki:
nie do końca dobrze się odbił - muszę nad tym popracować, bo jest twardszy niż silikonowe, ale pełnia szczęścia - wygląda bardzo fachowo :D jeszcze raz dziękuję Panu ze Składu.
po raz pierwszy oficjalnie mogłam skopiować cudzą wenę i jeszcze się tym publicznie pochwalić :) Wyszło mi tak:
Z okazji terminu wyzwanie zostało zdominowane przez Dzień Matki... nie wyłamałam się z tego nurtu :)
No i jeszcze najważniejszy element kartki:
nie do końca dobrze się odbił - muszę nad tym popracować, bo jest twardszy niż silikonowe, ale pełnia szczęścia - wygląda bardzo fachowo :D jeszcze raz dziękuję Panu ze Składu.
niedziela, 15 maja 2011
Marzenie
Pokusiłam się znów o udział w wyzwaniu, tym razem w Montażowni:
Pierwotnie Zu miała być w piaskownicy, ale zdjęcia nie wyszły, a już nie ma czasu, więc znudzone moje maleństwo marzy wakacyjnie z kanapy :)
Stemple Heyda zembossowane, Papiery Prima i skrawki Waszych papierów Panowie :)
Jutro odbieram stempelek :) i cieszę się jak ZU :)
Tematem wyzwania jest Marzenie.
Czekamy na kartki z marzeniem, LO/scrap, tag, ATC, Moo, kartę art journalu, stronę z mini albumu...
Chcielibyśmy aby na Waszych pracach pojawił się stempel.
Stempel nie musi być z Montażowni, ale będzie nam bardzo miło gdyby był od nas :)
Nie może to być digi-stempel.
Nie może to być digi-stempel.
Może to być stempel zrobiony samodzielnie np. wycięty w gumce, ziemniaku, odciśnięty brzeg karty kredytowej, odbita folia bąbelkowa, zakrętka od butelki... Stempel może być odbity tuszem, farbą, mazakami...
Pierwotnie Zu miała być w piaskownicy, ale zdjęcia nie wyszły, a już nie ma czasu, więc znudzone moje maleństwo marzy wakacyjnie z kanapy :)
Stemple Heyda zembossowane, Papiery Prima i skrawki Waszych papierów Panowie :)
Jutro odbieram stempelek :) i cieszę się jak ZU :)
piątek, 13 maja 2011
Własny najwłaśniejszy :)
Zrobiłam sobie projekt stempla i jestem z niego DUmna ( przez duże DU oczywiście) a w dodatku Panowie z Montażowni zgodzili się zrobić go dla mnie :D Chciałam poczekać z prezentacją na stempel... ale cierpliwość nie jest moją mocną stroną. Więc proszę Państwa wygląda tak:
Mój, mój, mój... jak (jeszcze nie) mawia Zuzanna
P.S. Byłabym zapomniała o Candy u Czekoczyny - jest. Nic tylko brać... więc powiększam szanse :)
Mój, mój, mój... jak (jeszcze nie) mawia Zuzanna
P.S. Byłabym zapomniała o Candy u Czekoczyny - jest. Nic tylko brać... więc powiększam szanse :)
środa, 11 maja 2011
Mój pierwszy mini-skrap
W roli głównej pierwsze loczki Zu... trzeba było je jakoś "oprawić" :)
Zdjęcie fatalne, ale noc już ciemna, a ja nie mogłam się powstrzymać :) być może się poprawię.
Papiery Prima, motylki Fiskars, ćwieki Making Memories no i Zu :)
Dobranoc
Zdjęcie fatalne, ale noc już ciemna, a ja nie mogłam się powstrzymać :) być może się poprawię.
Papiery Prima, motylki Fiskars, ćwieki Making Memories no i Zu :)
Dobranoc
Etykiety:
LO
czwartek, 5 maja 2011
zdziecinnienie :)
Znów dzieciaczkowa kartka, stempel Artemio, papiery ze starych zapasów, ale coś mi mówi, że to ze składu papieru. Trochę muszę popracować nad kolorowaniem stempli... albo kupię wreszcie copic-i (jak to napisać żeby ładnie wyglądało?)
No to już:
No to już:
Etykiety:
dla dzieci,
kartki
Subskrybuj:
Posty (Atom)