poniedziałek, 13 lipca 2015

coś trzeba robić...



kiedy pięciolatek wchodzi na głowę :)

Zanim zdążyłam zrobić zdjęcie już drugie małe paluszki zdążyły go lekko zdefasonować, ale co tam.

Szaleństwa nie ma, taki szkolny... a właściwie szkoleniowy tag, za to radości było dużo, bo jak mama dopuszcza do swoich przydasi - to jest dopiero zabawa :)






















dla porównania - efekty prac po drugiej stronie stołu :)

piątek, 3 lipca 2015

grubymi nićmi szyte...

o tym, że miała być tagiem, zawieszką do wina dowiedziałam się na końcu :) Kartka ślubna dla koleżanki z podwórka... robiona na szybko z fantastycznych papierów Finn. Dużo darcia i szarpania no i ręczne przeszycia, bo wbrew wszystkiemu tak jest szybciej :)































piątek, 10 kwietnia 2015

w kwietniu... do Paryża...

chociaż tam podobno zawsze pięknie :)
nie, nie - aż tak dobrze nie ma - nie jadę do Paryża, ale pomarzyć zawsze można :)
Kwietniowy tag Holtzowy to kolorowany stempel i papier kraftowy- z przyjemnością go robiłam.














minimalistycznie wyszło.






Przy okazji chciałam wam zarekomendować mojego Big Shota :D Jest rewelacyjny - tani w eksploatacji i wykrojniki też w bardzo atrakcyjnych cenach :D :D :D
Jedyną wadą jest czasochłonność wykrawania elementów, ale w końcu nikt nie mówił, że rękodzieło to zajęcie błyskawiczne :D

przeszycia również ręczne :) zgłaszam do
Stampotique Designers Challenge #190 - Stitches











Pozdrawiam cieplutko - bo słoneczko za oknem daje już nadzieję na wiosnę :)


wtorek, 31 marca 2015

Moje miasto...

 to Łódź oczywiście... czerwona cegła i zaszłości włókiennicze. Nie zdążyłam z tagiem Tima Holtza, ale tego wyzwania nie mogłam opuścić - ATC dla ArtGrupy : moje miasto










 cegiełka zembossowana i podmalowana kredkami akwarelowymi, stempel Vivy Decor przeszycia ręczne - jak widać udało mi się nawet zrobić dwie sztuki - co rzadko się zdarza, ale wrzucam niewykończone (jedno niedoszyte), bo termin goni, a nie chciałabym przegapić :)
Gdyby ktoś jeszcze miał ochotę na wymianę, to ja chętnie dokończę :D




Bardzo miło było mi spotkać Was na Skrapowisku :) i prawie nie rozmawiać o dzieciach :D :D :D
Koty też są fajne... być może :D





Gdyby doba miała choć te pięć minut więcej...
pozdrawiam :)




poniedziałek, 16 marca 2015

zimowe motyle...

czyli tęsknoty za wiosną ciąg dalszy.
Tym razem przywoływać ją będą motyle :)
Na UHKowym Winter is coming fantastycznie paprze się distressami (mustard seed, broken china, feded jeans, walnut stein, black soot... aaach cudna zabawa)
Stempel Keisercraft - uwielbiam je za wzór, jakość i cenę :)
jeszcze tylko ciut czarnego i białego markera dla podkreślenia szczegółów i gesso do popaprania sznurka.
















stemplowane wycinanki podsyłam do
Craft4you na stemplowe wariacje.
kółeczka - do Scrap Cafe na wyzwanie geometryczne
a tęsknotę za wiosną do Fifi Rifi na marcową edycję kartki z kalendarza :)

a już za tydzień Skrapowisko !!!!! ktoś się wybiera?
pozdrawiam słonecznie :)

czwartek, 12 marca 2015

wiosna, wiosna...

 ach, to TY! Za oknem już coraz widniej, czasem jakiś promyk słońca nawet przemknie. Grypsko poszło precz i jest nadzieja, że wyjdziemy na prostą :)
Ateciaki na wymianę ptaszulcową z Mandarynkową.
Jeden z tych ślicznych drobiazgów już leży w mojej kolekcji :)
A w zamian przywołujące wiosnę ptaszki.
Znów pobawiłam się tłem - spodobało mi się - gesso i akrylówki nałożone na wyklejaną bazę. Na to papier ryżowy i voila :)





















W FifiRifi wywołują wiosnę, więc ziuuuu - ptaszki lecą na wyzwanie :)



sobota, 28 lutego 2015

luty był ...

straszny! Jakieś paskudne grypsko kotłowało się w domu przez cały miesiąc :( Nie oszczędziło
nikogo, wracało jak bumerang. Grrrr... teraz powolutku wychodzimy - mam nadzieję - na prostą.
W związku z tym udało mi się zrobić tylko dwie rzeczy
- lutowy tag Holtzowy 2015.



Nie do końca mi się podoba, ale inny nie będzie. Jest jak ten luty - nieudany :)






Niech już ta zima pójdzie precz. Chociaż w zasadzie za oknem już od dawna jakieś przedwiośnie urzęduje.