poniedziałek, 23 listopada 2015

cały świat...

...u stóp. Moje coroczne zadanie zrobienia kartek dla organizatorów olimpiady geograficznej obejmowało dotąd okrągłe rocznice, ale okazało się, że dwa lata temu w natłoku umknęło jedno piętnastolecie :)
Komitet postanowił naprawić niezręczność i stąd "okrągłe 17 lat" i zwyczajna piętnastka :)

Kartki mocno przestrzenne, warstwowe, choć zdjęcia (robione jak zwykle w popłochu) nie pokazują
nic-a-nic :(

Balony podsyłam na wyzwanie 123 Scrapuj Ty
A Zielone obszary nizinne do Kartkowego ABC













Nie było mi łatwo pracować na takim materiale, ale spieszę zapewnić, że atlas był kompletnie rozsypany, zaczytany i zasiliłby skład makulatury :)


czwartek, 19 listopada 2015

zaczynam sezon świąteczny...

... mam nadzieję, że uda mi się coś jeszcze na ten temat zrobić. Zwykle budzę się gdzieś w okolicach drugiego dnia Świąt i... już jest za późno :)






Taki tam tag - gorący embossing, distressy - wszystko.


Projektantki Wagi Ciężkiej zalecają zrobienie świątecznego tagu :)

niedziela, 15 listopada 2015

takie lubię...

żadne tam papiery scrapowe - tylko czysta kartka! A później zostają niemożliwie zapaprane paluszki :)

Podać Wam przepis na dobrze spędzony kawałek czasu?
-Papier do akwareli
-Distress Ink: Wethered Wood, Broken China, Mustard Seed
-trochę wody
-stemple... tu można poszaleć :) ja użyłam pięciu różnych stempli (Keisercraft, Prima)
-czarny Archival Ink
-glossy accent i odrobina brokatu...
-kosteczki dystansowe
-czarny cienkopis

no i oczywiście duży kubek herbaty :)











W Diabelskim Młynie zaleca się paprać, mediować, stemplować, więc podsyłam motylka :)








Dziecina zazwyczaj siedzi obok - Mamusiu czy ja też mogę zrobić tak jak ty?
I robi... tylko przeważnie ma bardziej optymistyczną wersję kolorystyczną... i więcej brokatu :)






wtorek, 27 października 2015

gdyby istniały...



...wróżki, to ja chciałabym się z nimi zaprzyjaźnić :)
Ostatnio przyfrunęły do mnie kolejne...
nie mogłam się oprzeć :)










ATeCiak pokolorowany dla przyjemności stał się ratunkiem na "zrób-mi-na-wczoraj" karteczkę na chrzest Alicji :)

podsyłam do ArtGrupy.









poniedziałek, 12 października 2015

jesień idzie...


nie ma na to rady! ...może teraz, kiedy wieczory coraz dłuższe uda się wreszcie wrócić do stołu... gorąca herbata i papierki i distressy i papranie, paćkanie, stemplowanie, wycinanie...

Zamiast książki do kolorowania, na którą wciąż nie mogę się zdecydować koloruję stempel.... dookoła niego powstaje kartka :) Nie rozumiem jak można tworzyć na gotowych bazach. U mnie baza powstaje ostatnia :)

Najpierw był tag, chciałam z niego zrobić patchwork, ale jak zwykle dostałam po nosie za brak wyobraźni :) Pocięcie w klocki tetris poskutkowało niemożliwością ułożenia mozaiki z równym odstępem. Najefektowniejsze błędy i wypaczenia zgrabnie ukrył stempel :)
JPMałżonek śmieje się, że oboje osiągamy mistrzostwo w naprawianiu własnych błędów.






Tło powstało przez naniesienie gąbką distressów, ostemplowanie listkami, tekstem i chlapaniami. Wróżkę kolorowałam też distressami, ale nanoszonymi pędzelkiem. Igłę potraktowałam srebrnym pudrem do embossingu. Przeszycia ręczne i ręcznie zrobiony dwukolorowy sznureczek.
Na słońce już nie zdążyłam, więc zdjęcia jak zwykle...
a dziś pada śnieg :(

Kartkę podsyłam na jesienne wyzwania do
Sklepu-ewa
Paper Passion
Tricks Art

czwartek, 8 października 2015

robaczki i moo

upaprałam sobie tło i zadowolona zaczynam szukać tytułowych robaczków. Znalazłam hasło w słowniku "na pohybel" odratowanym ze stosu makulatury, ale obrazków żadnych.
- no i skąd mam wziąć chrząszcze, chrabąszcze???
- z dworu - odpowiedziało dziecko lat prawie 6. Proste?
Musiałam sobie namalować - wiem, miałam tego nie robić :) Obiecanki-cacanki.
Ale ładnie wyszło :) Błyszczy się jak nie przymierzając żuczek gnojarek :)

Dla ArtGrupy ATC - Moo: chrząszcze, chrabąszcze... czy jakoś tak :)
i do Fifi Rifi jako październikowa kartka z kalendarza.












Mgiełki 13Arts, gesso,  maska Memory Box, stempel MME i dużo słońca :)

poniedziałek, 28 września 2015

talentu to ja nie mam...

ale ostatnio mnie naszło na rysowanie... na razie głównie ręce mnie świerzbią :) ale spróbowałam... wyszło - jak kura pazurem :) Czyli akurat wpasuję się w temat Art Grupy ATC.
Dzień po popełnieniu tego koszmarku znalazłam zestaw stempelków - takich właśnie domeczków, płotków, kwiatków nawet pranie rozwieszone i pan z pieskiem...
więc moje próby rysownicze na razie odłożę ad acta :)