niedziela, 24 lutego 2013
odsłona III
Po męsku czyli bez kwiatka...jest większość moich kartek, więc wyzwanie Scrapgangu jest jak dla mnie stworzone.
Kolejna kartka z olimpiady - tym razem rowerowa :)
Papiery 7gypsies - Global i bileciki Piekielnej Owcy - Head over feat, rowerek z Wycinanki, napis Africa z alfabetu Maya Road, a XXV lat musiałam już sobie dociąć sama :) Stemple też 7gypsies i MME Lost&Found2. Distressy i pisak Memento :)
Pierwsze zdjęcie bez dodatkowych girland, ale za to w słoneczku :D
P.S. Dziś dostałam informację, że na wystawę lecą już dwa ATeCiaki Justi... bardzo się cieszę, że mimo braku czasu uległa moim prośbom :D Są niezwykłe... jak zawsze :D
Etykiety:
kartka sztalugowa,
kartki,
olimpiada
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetna kartka! bardzo podoba mi się podróżniczy klimat, jaki stworzyłaś:)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka.
OdpowiedzUsuńW ogóle nie mogłam znaleźć maila do Ciebie, ani na profilu, ani na blogu... więc piszę tu... Dzięki za info ale nie dałam rady, na bezweniu totalnym siedziałam cały weekend:(
OdpowiedzUsuńPiękna! Taka klimatyczna! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu!
Moja ukochana Afryka dzika i do tego z rowerkiem - nic lepszego być nie może:) Po raz kolejny żałuję, że z bliska nie widziałam...
OdpowiedzUsuńKartka jest cudowna, klimatyczna bardzo. Kolory super
OdpowiedzUsuń