poniedziałek, 28 września 2015

talentu to ja nie mam...

ale ostatnio mnie naszło na rysowanie... na razie głównie ręce mnie świerzbią :) ale spróbowałam... wyszło - jak kura pazurem :) Czyli akurat wpasuję się w temat Art Grupy ATC.
Dzień po popełnieniu tego koszmarku znalazłam zestaw stempelków - takich właśnie domeczków, płotków, kwiatków nawet pranie rozwieszone i pan z pieskiem...
więc moje próby rysownicze na razie odłożę ad acta :)

6 komentarzy:

  1. Stempelki zawsze ładnie wyglądają na wszelkich pracach,ale takie odręczne rysunki są piękniejsze,przede wszystkim są niepowtarzalne,jedyne w swoim rodzaju,bardzo mi się ten ateciak podoba

    OdpowiedzUsuń
  2. ale fajna interpretacja :) świetnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję, Wasze komentarze dodają mi skrzydeł :D