Wpadłam ostatnio do Empiku, bo Zu została zaproszona na pierwszą imprezę... i pod pretekstem kupowania prezentu dla Jubilata (lat 3) obrabowałam półkę ze stempelkami :) i tuszami :):) Co prawda dla mnie zostało dużo więcej niż dla Jubilata, ale cóż life is brutal... ale za to powstała kartka powitalna dla nieznanej mi bliżej młodej kobiety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję, Wasze komentarze dodają mi skrzydeł :D